Wpisy archiwalne w kategorii

Treningi

Dystans całkowity:4936.27 km (w terenie 3300.00 km; 66.85%)
Czas w ruchu:225:44
Średnia prędkość:23.31 km/h
Maksymalna prędkość:62.00 km/h
Suma podjazdów:4697 m
Maks. tętno maksymalne:199 (97 %)
Maks. tętno średnie:186 (93 %)
Suma kalorii:175796 kcal
Liczba aktywności:151
Średnio na aktywność:36.84 km i 1h 30m
Więcej statystyk

Spinning

Niedziela, 7 marca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi
No i ostatni weekendowy trening jest już za mną :) Dzisiejszy trening tlenowy był o wiele mniej wymagający niż wczorajszy interwał. No ale jak wiadomo tlen ma inne cele niż interwał.

Już nie będę pisał, że muzyka była dobra itp. Ponieważ zawsze jest bardzo fajna muzyka i zawsze jest to porządny trening, który ma przygotować do sezonu.

Od jutra znowu do szkoły, w tym moje urodziny i dzień kobiet :D

Spinning

Sobota, 6 marca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Jak już wcześniej wspominałem, w weekend będą dwa porządne treningi. Dzisiaj był jeden z nich. Był to interwał z Waldkiem. Podczas pierwszego utworu aż mnie ciarki przeszły. Była to ścieżka z filmu "Mission Impossible" :)

Dużo dodawania na plus, świetna muzyka, bardzo dobre kombinacje z pozycją oraz świetna zabawa z pulsem :)

Jutro trening tlenowy z Adamem :) Nie mogę się doczekać...

Drugi trening w terenie

Czwartek, 4 marca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Na drugi trening pojechałem sam, gdyż kolega był jeszcze w szkole. Wybrałem się na krótką jazdę po osiedlach w naszym kochanym Swarzędzu :) Było masakrycznie zimno, ale jakoś wytrzymałem. Jechało się nawet fajnie, nie było wiatru, świeciło słońce, potem był piękny zachód słońca i co najważniejsze - drogi już wreszcie troche przeschły.

Zdjęć nie zrobiłem bo zapomniałem aparatu. Następnym razem będą zdjęcia :)

Spinning

Czwartek, 4 marca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Tuż po moim treningu w terenie pojechałem jeszcze na trening do galerii :)

Tym razem był to trening "siłowy" z Waldkiem. Specjalnie kupiłem sobie żel Isostar'a i izotonika Gatorade żeby sobie troche pomóc i mieć co "spalać". Opłaciło się to bo czułem się bardzo dobrze, nawet gdy doszedłem do 92% mojego tętna maksymalnego. Był to bardzo mocny i ciężki trening. No ale treningi z Waldkiem zawsze są bardzo wymagające i ciężkie :)

Kolejne dwa spinningi już w weekend :)

Spinning

Niedziela, 28 lutego 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Piątek 26 luty :)
Tym razem to był trening z Agnieszką. Tym razem był duży nacisk na technikę jazdy. Trening bardzo dobry, muzyka bardzo mi się podobała i ogólnie jechało się fajnie :)

Spinning

Niedziela, 28 lutego 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Sobota 27 luty :)
Trening z Waldkiem. Uwielbiam interwał, no coś cudownego... Każdy mięsień aż krzyczy z bólu żeby tylko przestać i dać sobie spokój. Oczywiście trzeba to ignorować. :)

Na początku było wszystko dobrze, ale później zacząłem mieć problemy. Przez chwilę miałem nagły spadek formy. Czułem się jak samochód bez paliwa. Chyba będę musiał odwiedzić mojego kardiologa bo zaczynam martwić się o moje serce. Oby tylko było wszystko dobrze :)

Pierwszy trening w terenie

Niedziela, 28 lutego 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Pierwsze ciepłe dni, grzejące jak nigdy słońce oraz strasznie obłocone Poznańskie drogi i chodniki. Pojechaliśmy z kumplem w inne miejsca niż zwykle latem jeździmy.

Poniżej znajduje się dokładny opis :)

10:30 - Wyjechałem z domu i pierwsze co mnie spotkało to tragiczne błoto na mojej ulicy. 200 metrów drogi jechałem jakieś 3 minuty. Gdy już wjechałem na główną drogę to aż mnie ciarki przeszły... Tak dawno nie jeździłem. Do kolegi miałem 3 km drogi i spotkanie miało się odbyć o 11:00.

11:00 - Wyjechaliśmy w trasę. Na pierwszych kilometrach omal byśmy się nie zderzyli bo nam samochód wyjechał :) Jadąc chodnikiem wzdłuż Warszawskiej troche przygazowaliśmy. Koło hotelu "Novotel" porobiliśmy trochę zdjęć.



Potem przejechaliśmy przez rondo Śródka, zahaczyliśmy o Cytadelę Poznańską i potem jechaliśmy na rynek w Poznaniu. Uwielbiam nasz rynek :) Potem przejechaliśmy przez most św. Rocha ulicą Kórnicką i na koniec zatrzymaliśmy się na Malcie :)



Nasze piękne rowery na tle pięknej Galerii Malta :)





Co ja tam robiłem?



Wlazłem w śnieg i ubrudziłem sobie buty! Widać na zdjęciu powyżej :)

Troche tam posiedzieliśmy i potem wracaliśmy do domu.

Kolejny trening już wkrótce :)

Spinning i pierwsza jazda próbna

Niedziela, 21 lutego 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Dzisiaj o 11:00 byłem na kolejnych zajęciach spinning'owych w Galerii Malta. Trening tlenowy prowadził Adam. Wykupiłem dzisiaj także karnet roczny bo latem też zamierzam chodzić na spinning i trenować. Dzisiejszy trening był bardzo udany, fajna muzyka i jak zawsze miła atmosfera :)

A później zniosłem rower do garażu w celu rozpoczęcia jazdy testowej, niestety testowałem go tylko jeżdżąc dookoła domu gdyż droga przed moim domem jest w fatalnym stanie. A tak po za tym rowerek jest ładnie umyty i nie chcę go brudzić :)
Rower jeździ jak marzenie... Teraz tylko pozostaje czekać na duuuże ocieplenie i jeździć ile wlezie! :)

Walentynkowy Maraton Niku Spin

Sobota, 13 lutego 2010 · Komentarze(1)
Kategoria Treningi
To był mój pierwszy taki długi maraton, szczególnie na rowerku stacjonarnym :) Ale bardzo mi się podobało. Bardzo miła atmosfera, dobra muzyka, dobre tempo, no i oczywiście dobry trening.

W pierwszej godzinie było dużo elementów tlenowych. Pierwszą godzinę rozpoczął Adam wraz z Gosią :)



Pierwsza godzina zleciała dość szybko i nawet zostało mi jeszcze trochę wody w butelce. Drugi tandem (Kasia i Waldek) zaczęli już wprowadzać elementy interwału. W drugiej godzinie czułem się jak ryba w wodzie :) Miałem najwięcej sił i mogłem sobie pozwolić na 90% tętna maksymalnego.



A w trzeciej godzinie maratonu prowadziła Agnieszka z Arkiem :) Już właśnie wtedy zaczęło mi brakować picia i złapał mnie mały kryzys... Tempa nie zwalniali, mogę powiedzieć, że było coraz ciężej.



Jestem bardzo zadowolony z tego, że wytrzymałem te 3 godziny pedałowania bez przerwy :)



Cała ekipa Niku ma u mnie wieeeelki plus :) A na koniec zrobiliśmy sobie takie fajne zdjęcie grupowe...



Bardzo polecam ten klub fitness. Posiadają bardzo profesjonalny team, wyposażenie oraz korty do squasha. :) Polecam!!!

Ostatnia jesienna wyprawa

Sobota, 14 listopada 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Sobota była wyjątkowo ciepła, więc postanowiłem ostatni raz w tym roku wsiąść na rower i troche pojeździć... Na drogach było dosyć mokro po piątkowym deszczu. Jechałem wzdłuż ulicy Warszawskiej, po dojechaniu na rondo Śródka kierowałem się w stronę Cytadeli. Ominąłem Cytadelę szerokim łukiem, bo chciałem wypróbować nową ścieżkę rowerową na Winogradach (ul. Winogrady) :) Przyznam, że troche można się pogubić i zdenerwować tym, że co chwilę jest skrzyżowanie i czerwone światło... Po przejechaniu tego odcinka pojechałem na rynek, porobiłem kilka zdjęć i jechałem nadej na most św. Rocha...

Ale najpierw Poznańskie koziołki :D



I Fara Poznańska :)



No i dojechałem na piękny most św. Rocha :)



A w oddali Katedra :)



Z tego miejsca miałem bardzo blisko do Malty :) Galeria Malta wygląda przepięknie, szczególnie w nocy. :)



A na koniec pojechałem z powrotem na Śródkę i wzdłuż Warszawskiej do domu... Zdążyłem jeszcze zrobić zdjęcie wracającej na Miłostowo "ósemce" :)



Poprostu kocham to miasto :)