Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2009

Dystans całkowity:403.27 km (w terenie 289.50 km; 71.79%)
Czas w ruchu:16:52
Średnia prędkość:23.91 km/h
Maksymalna prędkość:60.00 km/h
Suma podjazdów:746 m
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:36.66 km i 1h 32m
Więcej statystyk

Deptak w Poznaniu i Cyklotur

Poniedziałek, 31 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Od samego rana pojechałem do sklepu Cyklotur w Poznaniu aby zakupić kilka nowych części (adapter na tarczę 185mm i klocki hamulcowe), ponieważ przez przypadek wylało mi się troche smaru na tarczę i nie dało się tego wyczyścić.

Zamówiłem większą tarczę ze względu na siłę hamowania. Waga mnie za bardzo nie obchodzi, a tak po za tym to rower przytyje tylko o 20 gramów... To jest waga, której się nie odczuje podczas jazdy. Dlatego już wkrótce dodam nowe zdjęcia mojej maszyny :D

Ogólnie jestem zdołowany bo jutro zaczyna się rok szkolny, a ja idę do liceum... :/ No i skończy się czas na rower. Ale byle do piątku... A dlaczego...? No bo w weekend maraton i ostatnie jazdy na rowerze! :D No a po wszystkim będę powoli kończył mój sezon rowerowy bo oceny są oczywiście ważniejsze. Skończy się sezon i zacznie się chodzenie na spinning :D

Objazd trasy Bike Maraton Poznań

Piątek, 28 sierpnia 2009 · Komentarze(1)
Kategoria Treningi
Wczoraj wieczorem okazało się, że dzisiaj ponownie jadę na objazd trasy, ale tym razem z kumplem :D Trasa nas troche wykończyła, upał i duchota nie pozwalają jeździć. Poprostu aż marzę o jakimś deszczu... Chociaż jeden dzień...! xD

No i dojechaliśmy na miejsce. Zdychałem bo tragicznie gorąco było, dlatego położyłem się na kierownicy...



Naszym ulubionym miejscem nadal zostanie ta wielka górka za Uzarzewem... Można tam nieźle potrenować i wyćwiczyć zręczność. Bo koleiny są tam naprawdę głębokie (tak jak już pisałem wczoraj) :D





I tak kilka razy podjeżdżaliśmy i zjeżdżaliśmy, aż w końcu doszło do tego, że jeden z nas padł... xD



Ogólnie mieliśmy radoche w robieniu zdjęć naszych rowerów... xD Mój tak jakoś unosił się w powietrzu... xD





Potem jechaliśmy dalej w miejsce gdzie trasa zarosła chwastami. Jeden z nas o mało co niewykonał klasycznego OTB (jak już pisałem wczesniej o tym niebezpieczeństwie) ale nie powiem kto. :D



No i znowu w tym miejscu musieliśmy coś głupiego wymysleć... xD



Po tym wszystkim, pojechaliśmy do sklepu bo picie i kierowaliśmy się do Swarzędza. Jechaliśmy koło jeziora Swarzędzkiego, potem przejechaliśmy pod wiaduktem i kierowaliśmy się na ogródki działkowe.

Kolega jechał za ciężarówką i prawie go nie było widać z oczywistego powodu.



A potem podskakiwał sobie na piasku... xD



A ja walczyłem z piaskami tamtejszego miejsca... xD



Genialne miejsce do "pomęczenia się" w piachu :D Tak więc pojechałem drugi raz tą samą drogą i nawet nie wiedziałem o tym, że goni mnie koparka z wielką łyżką...! xD Ja mam wielki ubaw, a ta stalowa bestia mnie goni...





Dopiero po zatrzymaniu się, skapowałem, że coś za mną jedzie. Nie było gdzie zjechać więc zjechałem na starą linię kolejową i utknąłem w pierwszej lepszej dziurze...! xD



No ale jakoś się wygramoliłem i pojechaliśmy dalej. Na kolejnych kilometrach mieliśmy drogi osiedlowe i ogólnie asfalt więc nie było gdzie robić zdjęć... Ale dzień mogę opisać w kilku słowach i zdaniach: Upał, duchota, ubaw po pachy i oczywiście dobry trening :D

Objazd trasy BM Poznań

Czwartek, 27 sierpnia 2009 · Komentarze(1)
Kategoria Treningi
Dzisiejszy wpis będzie typowo informacyjny, gdyż chcę się podzielić informacjami o wyglądzie trasy Bike Maratonu.

Tak więc:

Po przejechaniu przez główną drogę (Gruszczyn) jedziemy jakieś 200 metrów na asfaltowej drodze, potem zaczyna się bardzo dziurawa i wyboista droga gruntowa. Rok temu były dość spore opady deszczu i było w tym miejscu dość miękko i jechało się płynnie, mogę nawet powiedzieć. Jeszcze przed Uzarzewem musimy pokonać łagodny zjazd. W tym miejscu zrobiło się również niebezpiecznie bo leży tam mnóstwo luźnych kamieni i gdzieniegdzie są koleiny. Podjazd w Uzarzewie jest łatwy do podjechania, lecz trzeba uwarzać na luźny piach i śliskie "kocie łby" :D Dalsza droga aż do słynnego "stromego zjazdu" za Uzarzewem jest bardzo wyboista i potrafi nieźle wkurzyć.

No i wreszcie dochodzimy do tematu o tej górce za Uzarzewem... Wygląda ona troche przerażająco i nie ma czego się dziwić. Rok temu było tam błoto, a w tym roku głębokie koleiny, które mogą nam tylko ułatwić zrobienie klasycznego OTB i lądowanie w krzakach.



Głębokość tych kolein można zobaczyć na poniższym zdjęciu... xD



Jadąc dalej, to aż się chce wziąść kosiarkę i to całe "zielsko" skosić... xD Bo droga dosłownie zarosła, a do tego 1 metrowe pokrzywy... Być może przed maratonem coś z tym zrobią, nie mam pojęcia... Ale ogólnie ostrzegam, że w tym miejscu także można wykonać klasyczne OTB i lądowanie w krzakach, bo jest pełno głębokich zarośniętych dziur i kolein.



Po pokonaniu tego odcinka trasy, jedziemy drogą gruntową, która wygląda tak samo tragicznie jak wyżej wymienione odcinki. Czyli koleiny, dziury i wyboje.

Potem przejeżdżamy koło chaty Bystrego i wjeżdżamy na asfaltowy odcinek (główna droga) A dalej to już droga jest bardzo przyjemna, bo prowadzi w lasach. Jest to Cysterski Szlak Rowerowy, który prowadzi aż na Maltę...

Malta i troche trasy BM Poznań

Środa, 26 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Duchota, parno i gorąco... Tylko w ten sposób można opisać dzisiejszy dzień... Bo naprawdę było nieprzyjemnie gorąco i duszno. Ale jechać się dało... :D Za każdym razem kiedy jadę nad Maltę i przejeżdżam przez tory, to nigdy nic tamtędy nie jedzie. xD Tym razem jednak doczekałem się...!



No ale jechałem dalej. Wjechałem do lasu i znów powitał mnie piach i jazda slalomem... xD ahhhh te Poznańskie piachy w lasach... :D Na niektórych odcinkach tak bardzo się kurzyło, że miałem wrażenie jakbym jechał co najmniej ciężarówką... xD Tumany kurzu wznosiły się za moimi kołami... xD No ale dotarłem na Maltę i odrazu wpadłem na głupi pomysł. Wjechałem sobie na most, który prowadzi na trybuny... :D





Troche tam posiedziałem i jechałem dalej. Zobaczyłem jeszcze polanę Harcerza (miejsce koncertu) no i wyjechałem z Malty by udać się na trasę Bike Maratonu. Objechałem kawałek trasy i postanowiłem jechać już do domu, bo zaczęła mnie gonić jakaś chmura burzowa (z której nawet kropla nie spadła xD) No i tym jakże dziwacznym akcentem zakończyłem mój dzisiejszy trening... xD

Malta (MŚ w Wioślarstwie)

Wtorek, 25 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Kolejny dzień Mistrzostw Świata i kolejny przejechany dystans... :D Dzisiaj tym razem bez zdjęć.

Po wjechaniu na Maltę, pierwsze co zobaczyłem to ciężarówka TVP HD i ogólnie całą ekipę telewizji polskiej... :D No ale jechałem dalej. Ogólnie dojechałem w dobrym momencie, bo akurat startowała Polska reprezentacja z pięcioma innymi państwami, których nie pamiętam (jak zwykle xD) No i po wystartowaniu, ponownie jechałem równo z zawodnikami aż do mety... Polak wysunął się na 3 miejsce. Obserwowałem go aż do samej mety, czy aby napewno zostanie na tej pozycji do końca. Około 13 kierowałem się w stronę domu bo miałem w planach jeszcze mały trening.

Upał był dzisiaj nie do zniesienia... xD

Malta (MŚ w Wioślarstwie)

Poniedziałek, 24 sierpnia 2009 · Komentarze(1)
Kategoria Treningi
Dzisiaj pojechałem nie tylko na Maltę kibicować, ale także pojechałem na Cytadelę. Wracając z Cytadeli przejechałem przez cały Poznań (włącznie z rynkiem) :D Ale wróciłem na Maltę bo chciałem zobaczyć jak tam mistrzostwa. Trafiłem akurat na reprezentacje Polski która ustawiała się na starcie wraz z innymi zespołami. Nie pamiętam dokładnie jakie były to państwa. No i oczywiście aparat zaczął coś szwamkować i sam robić zdjęcia... xD Oto rezultat...



No ale szybko odzyskał sprawność i pojechałem troche dalej żeby sfotografować start :D



Szybko schowałem aparat i pojechałem wzdłuż jeziora równo z zawodnikami... Byłem w dość sporej gromadce kibiców którzy kibicowali na rowerach naszej Polskiej reprezentacji. No i na mecie okazało się, że Polacy zajęli ostatnią pozycję... :( No ale trudno...

Wycieczka Swarzędz - Uzarzewo - Tuczno - Swarzędz

Czwartek, 20 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi


Dzisiaj miałem zamiar pojechać na objazd trasy BM Poznań (dystans MEGA) ale skończyło się na tym, że przed miejscowością "Promienko" skręciłem w lewo na Pierścień Poznański. Patrzyłem na mapę i myślałem gdzie jeszcze mogę pojechać... Tak więc po 10 minutach zastanawiania się, postanowiłem pojechać do Tuczna. :D



Wjechałem do lasu i kierowałem się w stronę Pobiedzisk. Piaszczysta leśna droga ciągnęła się od Promienka aż do Pobiedzisk, potem musiałem przejechać przez jedną z głównych dróg. Trasa bardzo przyjemna ale troche za dużo odcinków asfaltowych... I do tego przez 70% mojej wyprawy jechałem pod wiatr. W Tucznie zrobiłem dłuższy przystanek żeby kupić sobie coś do picia... 700 ml tego co miałem mi nie wystarczyło. :D A po przerwie musiałem dojechać do Wierzonki, potem do Kobylnicy i dalej już Swarzędz :D Trasa ma u mnie wielki plus... A te widoki... Te jeziora... :) Przepiękne!

Trening (Malta i okolice)

Środa, 19 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi


Dzisiaj był naprawdę udany trening. Pojechałem innymi drogami dojazdowymi nad Maltę tym razem i trasa spodobała mi się. Było kilka odcinków z luźnym piaskiem, trochę błotka i kilka trudnych zakrętów. Miałem w planach zrobić tylko jedno okrążenie dookoła Malty, ale skończyło się na tym, że zrobiłem trzy kółka... :D Tak jakoś miałem dużo siły dzisiaj... Przygotowania do mistrzostw wioślarskich trwają, widać już rozłożone trybuny i dużo zespołów zagranicznych. Dzisiaj akurat widziałem Koreańczyków, tak mi się wydaje... Pogoda mi dopisała, było ciepło, mały wiatr i przepiękne jezioro Maltańskie... Czego chcieć więcej...? :)

Malta "Rocznica"

Poniedziałek, 17 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi


No i pojechałem w tym dniu na kolejny trening. Tym razem ze względu na moją "Rocznicę" rozpoczęcia startowania w maratonach Grabka... :) Malta to jedyne chyba miejsce w Poznaniu gdzie można zrobić niezliczoną ilość okrążeń i dobrze sobie poćwiczyć. Szczególnie wieczorem warto jechać... A dlaczego? Odpowiedź jest oczywista, przepiękny zachód słońca :D Ogólnie też wszystkie ścieżki i szlaki rowerowe (Cysterski szlak rowerowy) nabierają "koloru" gdy słońce jest bardzo nisko ziemi. Bardzo przyjemnie się dzisiaj trenowało i nawet spotkałem mojego znajomego z którym trochę pojeździłem. Dzisiejszy wieczór był naprawdę bardzo ciekawy i zarazem wyczerpujący, bo to własnie dzisiaj poprawiłem swoją średnią prędkość na tym dystansie.

Trasa Bike Maratonu Poznań

Poniedziałek, 17 sierpnia 2009 · Komentarze(1)
Kategoria Treningi
Wycieczka prowadzi przez znaną trasę Eski Bike Maratonu (edycja Poznańska). Trasa bardzo szybka i przyjemna. Początek trasy znajduje się na Malcie (regaty), trasa prowadzi przez jezioro Swarzędzkie, Gruszczyn, Uzarzewo i z powrotem na Maltę (Dystans MINI) Na zdjęciu mój ulubiony zjazd koło Uzarzewa... :D