Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2014

Dystans całkowity:88.00 km (w terenie 70.00 km; 79.55%)
Czas w ruchu:03:22
Średnia prędkość:26.14 km/h
Maksymalna prędkość:56.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:192 (94 %)
Maks. tętno średnie:156 (76 %)
Suma kalorii:2196 kcal
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:88.00 km i 3h 22m
Więcej statystyk

Madison cz. 1

Czwartek, 31 lipca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Newsy
Nie mam dokładnych informacji o tym rowerze, ponieważ ten model to już przeszłość, a szukając informacji w internecie niczego nie znalazłem. Jest to rower mojego taty z czasów jego młodości. Rower zakupiony w Australii i wyprodukowany w Australii. Postanowiłem go wyremontować, odmalować i przygotować do stanu jezdnego. Naklejki będą odtworzone i naklejone na nowo. Wymieniona będzie też przerzutka i łańcuch. Zostawiam oczywiście jak najwięcej części oryginalnych, bo ten rower to klasyka w swoim gatunku :)

Rower przed remontem :)
Rower przed remontem :) © Michael4550

Rower z historią :)
Rower z historią :) © Michael4550

Remont generalny zacząłem od rozebrania go na części i wyszlifowania ramy z rdzy i starej farby. Nie wszystko udało się dokładnie wyszlifować, ale to nie szkodzi. Odtłuściłem ramę, a potem zacząłem malować.

Początek malowania :)
Początek malowania :) © Michael4550

Malowanie tylnych widełek :)
Malowanie tylnych widełek :) © Michael4550

Zamówiłem też nowe opony z białym bokiem, który będzie się znakomicie komponować z nową kolorystyką ramy. Niestety jest to rozmiar opon dość nietypowy i wyboru dużego nie było. Rozmiar opon w tym rowerze to 27 x 1 i 1/4. Obręcze i piasty są w dobrym stanie, więc zostawiłem je w spokoju, natomiast szprychy pozostawiały wiele do życzenia... Przy próbie centrowania tylnego koła łamały się one jak patyczki do szaszłyków. Trzeba było zapleść koło od nowa na nowych szprychach. 

Nowe opony komponują się wyśmienicie :)
Nowe opony komponują się wyśmienicie :) © Michael4550

Kolejny dzień malowania ramy :)
Kolejny dzień malowania ramy :) © Michael4550

Pompka niestety nie działa, ale to nic nie szkodzi. Będzie ona tylko zdobiła rower. Jak na razie nie mam pomysłu na to żeby ją naprawić.

Odmalowana pompka :)
Odmalowana pompka :) © Michael4550

Sztyca była tak zardzewiała, że nie mogłem na nią patrzeć... Wyszlifowałem wszystkie elementy i złożyłem z powrotem. Efekt był na prawdę zdumiewający.

Odświeżona sztyca :)
Odświeżona sztyca :) © Michael4550

Gotowe i złożone siodełko :)
Gotowe i złożone siodełko :) © Michael4550

Na końcu pomalowałem przedni widelec na czarny mat. Kilka miejsc jest jeszcze do poprawki, ale i tak efekt jest świetny. Na czarno będą malowane też tylne widełki. Po malowaniu zacznę składać rower i naklejać nowe naklejki. Wkrótce dodam nowe zdjęcia :)

Efekty są widoczne, ale to nie koniec :)
Efekty są widoczne, ale to nie koniec :) © Michael4550

Przedni widelec już pomalowany :)
Przedni widelec już pomalowany :) © Michael4550

WPN i Głuchowo

Środa, 30 lipca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Upały nie dają spokoju, dzień w dzień temperatury utrzymują się na poziomie 30 stopni. Wyjazd na dłuższy trening o godzinie 10 byłby samobójstwem, więc postanowiłem wstać o 6 i wyjechać o 7. Zabrałem ze sobą większy zapas wody niż zwykle, ponieważ nie byłem pewny jaki dystans przejadę. 500 ml płynów starcza mi na około 30 km trasy. Na szczęście zatrzymałem się jeszcze w Głuchowie u Natalii i uzupełniłem zapasy :)

Kierowałem się standardową trasą na Maltę, a potem trasą R9 aż do Puszczykowa. Kierowałem się potem w stronę Mosiny i Osowej Góry. Jezioro Góreckie ominąłem i skręciłem od razu na Greiserówkę po czym kierowałem się do Głuchowa. Po drodze zjadłem dwa batony energetyczne, niestety kryzys potrafi dopaść w najmniej odpowiednim momencie... U Natalii uzupełniłem zapasy, odpocząłem i oczywiście spędziłem fajnie czas, a około godziny 11 wracałem standardową drogą przez Lasek Dębiński do domu. 


Ryneczek w Luboniu
Ryneczek w Luboniu © Michael4550

Lasek Dębiński
Lasek Dębiński © Michael4550

Rozdroże w Lasku Dębińskim
Rozdroże w Lasku Dębińskim © Michael4550

70 km trasy
70 km trasy © Michael4550