<em>"W związku z sytuacją powodziową i wylaniem rzeki Warta na znacznym obszarze planowanej trasy w Wieluniu oraz sytuacją powodziową na innych obszarach kraju - planowana impreza w dniu 22.05.2010 - nie odbędzie się.
Wstępny nowy termin edycji Wieluń - 28.08.2010r." </em>
Zmiany, które wprowadziłem dzisiaj są niewielkie. Lecz dodałem bardzo ważny link do naszego kanału na You Tube :) Po lewej stronie bloga, tuż nad "Pogodynką" znajduje się bezpośredni link do kanału.
Gorąco zapraszam! :) Dodajemy tam wszystkie filmy z maratonów, oraz niektóre filmy z naszych treningów. Jeżeli podobają Wam się nasze filmy, kliknij na subskrypcję. Będziemy bardzo wdzięczni :)
Prawdopodobnie za kilka tygodni pojawi się nasza oficjalna strona internetowa (Swarzędz MTB Team). W danym momencie szukamy osoby, która by nam w tym pomogła.
O dalszych nowych wiadomościach będę informował na bieżąco...
Otrzymałem nową przerzutkę i postanowiłem jej na razie jeszcze nie montować. Zamontuje ją pewnie dopiero wtedy jak przestanie padać i drogi przeschną. Nie chcę żeby nowa przerzutka niepotrzebnie się pobrudziła. Ma troszkę inny kształt niż moja stara przerzutka XT Shadow. Inny kształt wózka.
Istne dzieło sztuki :) Gdyby istniała taka "specjalna" kategoria na wystawach sztuki, to na pewno bym tam poszedł z tą przepiękną przerzutką i ją zareprezentował :)
Piękność :)
A poniżej 3 tarcze hamulcowe, które zniszczyłem (dwie przez przypadek, a jedną przez mój ostatni wypadek)
Jedna skrzywiona, a na dwie pozostałe wylał się olej...
Do maratonu pozostał tydzień. Tak więc czas przygotować i wyczyścić rower.
Rozebrałem cały napęd, wyczyściłem koła, korbę, suport, kasetę, obie przerzutki, łańcuch i nawoskowałem ramę. No i oczywiście byłem zmuszony umyć moje "białe" chwyty, które straciły swój biały kolor i należało przywrócić tą biel :)
Zajęło mi to około 5 godzin, ale warto było. Widać efekty tej ciężkiej pracy :)
Poniżej kilka zdjęć :)
Rower jest wyregulowany i gotowy do ścigania...
Smutek mnie napełnia gdy widzę na ulicach Polskie flagi z czarną wstęgą...
Otrzymałem dzisiaj paczkę z moją nową kamerą VholdR Contour HD 1080p :) Po tygodniowym oczekiwaniu wreszcie mogłem ją odpakować i zobaczyć jak to wszystko działa i wygląda.
Opakowanie bardzo ładnie wygląda.
Oczywiście w środku było to co zawsze: instrukcja, bateria, kabel oraz kilka montaży kamery.
A tak wygląda kamera po wypakowaniu :)
Oraz jeszcze widok na obracany obiektyw z celowaniem laserowym :) Brzmi to troche jak narzędzie zagłady...
A już w weekend test w terenie. Oczywiście test ten opiszę na blogu. A już za 32 dni maraton we Wrocławiu. Być może nawet wezmę kamerę i nagram odcinek MINI Bike Maratonu :)
Dzisiaj dowiedziałem się, że otrzymałem stypendium na cały nadchodzący sezon :) Szczerze mówiąc to nie wymagałem za bardzo 100 procentowego stypendium. Oczywiście fajnie by było dostać te 100%, ale 50% w stanowczości mi wystarczy na ten sezon.
W środę otrzymaliśmy informację, że nasze stroje team'owe są już gotowe, lecz dopiero dzisiaj je odebraliśmy.
Bardzo mi się spodobały. Ogólnie martwiliśmy się trochę o odcień czerwieni. Ale wyszło wszystko tak jak chcieliśmy. Jest to taki bardziej "wściekły" czerwony :) No i oczywiście firmie "BCM Nowatex" należą się wielkie podziękowania bo wszystko jest wykonane bardzo starannie :)
Jest to mój pierwszy wpis w tym roku. Ogólnie nie mam czasu na nic kompletnie. Ciągle szkoła i nauka, ale już wkrótce zawitają u nas ferie! Będzie czas na „małe” przygotowania do sezonu 2010. Dużo myślałem na temat nowego sezonu i chciałbym zapisać wszystkie moje cele i postanowienia. Plany mam naprawdę baaardzo ambitne…
1. Przejechać 5000 km. 2. Pokonać cały Pierścień Poznański. 3. Wystartować w 11 edycjach maratonu u Grabka (Eska Bike Maraton) 4. Zająć co najmniej 5 miejsce w generalnej na koniec sezonu. 5. Poprawić swój czas na maratonach o 10 minut. 6. Wjechać na Śnieżkę (Uphill Race Śnieżka) 7. Ponownie pokonać trasę Karpacz – Kamienna Góra (Około 60 km w obie strony) 8. Pokonać trasę MEGA Poznańskiego Bike Maratonu. 9. Wystartować na Cytadeli Poznańskiej w zawodach XC „Thule”. 10. Zwiedzić Puszczę Zielonkę oraz WPN.
Mam nadzieję, że kondycja w nowym sezonie pozwoli mi na więcej niż w zeszłym sezonie. Zima jest dla mnie okresem przygotowawczym do sezonu, chodzenie na spinning, siłownię i bieżnię, więc może mi się poszczęści… :D
Na koniec dodam jeszcze kilka zdjęć z sezonu ubiegłego :)
Moje ulubione zdjęcie z Piechowic :)
Maraton w Ustroniu, który skończył się dla mnie wypadkiem...
Karpacz oczywiście bardzo trudny i techniczny. Ale jak widać na zdjęciu, byłem zadowolony :)
A poniżej dwa zdjęcia z dojazdów :) Stęskniłem się za tym podróżowaniem...
A w oddali kotlina Jeleniogórska :) Piękne...
Kolejny wpis dodam pewnie dopiero jakoś na wiosnę. Bo zaczną się wtedy przygotowania do maratonów. Tak więc, pozdrawiam wszystkich przygotowujących się do sezonu rowerzystów! :D Do zobaczenia na starcie we Wrocławiu!
No i niestety sezon dobiegł końca... :( Zakończyłem sezon 3 października. A wcześniej pojechałem z kumplem na dłuuugie kręcenie materiału do filmu. Można powiedzieć, że był to nasz ostatni wypad na rower w tym sezonie. Miejmy nadzieję, że zima szybko minie. Bo od kwietnia, ponownie zaczną się maratony i nieskończona jazda na rowerze :) Ogólnie mam ambitne plany na przyszły sezon, takie jak na przykład: Pierścieniem Poznańskim dookoła Poznania, nakręcenie filmu rowerowego (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi xD), zwiedzić Puszcze Zielonkę i WPN, no i zająć 5 miejsce w generalnej na M1... :) Ogólnie chce poprawić swoje wyniki. No ale zobaczymy to wszystko za pół roku...! :D
Moje wyniki w sezonie 2009:
1. Murowana Goślina (9 w kategorii wiekowej M1 / Generalna 65) 2. Boguszów-Gorce (10 w kategorii wiekowej M0 / Generalna 58) 3. Piechowice (12 w kategorii wiekowej M0 / Generalna 79) 4. Jelenia Góra (10 w kategorii wiekowej M0 / Generalna 76) 5. Kraków (8 w kategorii wiekowej M0 / Generalna 73) 6. Ustroń (10 w kategorii wiekowej M0 / Generalna 49) 7. Poznań (8 w kategorii wiekowej M0 / Generalna 47) Najlepszy wynik w całym sezonie! 8. Karpacz (12 w kategorii wiekowej M0 / Generalna 75)
Generalny wynik końcowy (kategoria M0) zająłem 16 miejsce na 223 zawodników z punktacją 1770 punktów i sektorem [2]... Sektorowo zająłem 381 miejsce na 4798 zawodników... :)
Rowery kręciły mnie od zawsze. Pamiętam jeszcze moje czasy dzieciństwa kiedy posiadałem mój ukochany zielony rower, którym codziennie jeździłem po okolicznym parku. Dopiero w 2008 roku przerodziło się to wszystko w głęboką pasję, bez której trudno mi się obejść. Uwielbiam przemierzać długie trasy, czuje się wtedy niesamowicie szczęśliwy i wolny. Moim zdaniem rower to coś więcej niż tylko rama i dwa koła. Każdy rower ma duszę, swój własny charakter jazdy i tą małą iskierkę dzięki której aż chce się jeździć.
"Życie bez roweru powoduje raka i choroby serca"