Wieczorny trening
Poniedziałek, 13 sierpnia 2012
· Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Niestety nie mam zdjęć z tego treningu, ale mogę w skrócie opisać gdzie byliśmy i jak było :)
Wyjechaliśmy dość późno, na szczęście było jeszcze dość ciepło. Tata z racji tego, że posiada dość mocną przednią lampkę rowerową, jechał z przodu i prowadził cały trening. Dlatego też tempo było takie mocne. Odwiedziliśmy Maltę, objechaliśmy staw Olszak, pokręciliśmy jeszcze w lasach w pobliżu Antoninka i wracaliśmy do domu. Na kolejny dzień też planowaliśmy trening, tym razem popołudniowy.
Wyjechaliśmy dość późno, na szczęście było jeszcze dość ciepło. Tata z racji tego, że posiada dość mocną przednią lampkę rowerową, jechał z przodu i prowadził cały trening. Dlatego też tempo było takie mocne. Odwiedziliśmy Maltę, objechaliśmy staw Olszak, pokręciliśmy jeszcze w lasach w pobliżu Antoninka i wracaliśmy do domu. Na kolejny dzień też planowaliśmy trening, tym razem popołudniowy.