Nawet nie pamiętam gdzie dzisiaj byłem, nie skupiałem się na drodze, po prostu jechałem przed siebie... Forma bardzo szybko powraca, nawet mimo silnie wiejącego wiatru nie czułem zbyt dużego zmęczenia. Kierowcy chyba mnie nie lubią, ponieważ miejscami jeżdżę szybciej od nich, a dzisiaj jechałem na tyle szybko, że na szerokich drogach z ciągłą linią nawet nie próbowali mnie ominąć. Spotkała mnie też mała niespodzianka, chociaż sam nie wiem czy to było do mnie, czy do kierowcy samochodu osobowego, który jechał za mną. Jadący z naprzeciwka swarzędzki autobus mrugnął dwa razy światłami i kiwnął ręką w moją stronę w taki sam sposób w jaki kiwają do siebie np. rowerzyści czy motocykliści :)
Kolejne treningi po próbnych maturach :)
Średnia kadencja: 76
Komentarze (6)
Prawdopodobnie masz rację, jeżeli w przyszłości się to powtórzy, to już będę wiedział o co biega :)
Hej, to normalny zwyczaj - niektózy kierowcy to zapaleni rowerzyści (przynajmkniej takich spotykam w Wodzisławiu Śląskim i Gliwicach), mnie na Śląsku też ktoś pozdrawiał a ja długo kombinowałem OCB :-)
Maturę mam dopiero za rok, a jutro i pojutrze będziemy mieć taki "test diagnostyczny", który u nas w szkole zwie się próbną maturą - nawet nie wiem dlaczego, skoro nawet nie powinni tego teraz robić... No a od środy do piątku mam rekolekcje :) hmm, studia... Wciąż planuję i myślę, że złożę papiery na Uniwerku Przyrodniczym, chociaż nie mam jeszcze pewności :)
"Kolejne treningi po próbnych maturach :)" A po maturze to będziesz miał duuuuuuuuuuuuużo czasu na trenowanie - najdłuższe wakacje w życiu od czerwca do końca września. Gdzie na studia planujesz się wybrać?
Rowery kręciły mnie od zawsze. Pamiętam jeszcze moje czasy dzieciństwa kiedy posiadałem mój ukochany zielony rower, którym codziennie jeździłem po okolicznym parku. Dopiero w 2008 roku przerodziło się to wszystko w głęboką pasję, bez której trudno mi się obejść. Uwielbiam przemierzać długie trasy, czuje się wtedy niesamowicie szczęśliwy i wolny. Moim zdaniem rower to coś więcej niż tylko rama i dwa koła. Każdy rower ma duszę, swój własny charakter jazdy i tą małą iskierkę dzięki której aż chce się jeździć.
"Życie bez roweru powoduje raka i choroby serca"