Okolice Wielunia
Czwartek, 26 sierpnia 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Zajechałem do Wielunia już wczoraj. Więc zaplanowałem, że następnego dnia pojadę na objazd trasy. Wyruszyłem o godzinie 12:00. Dotarłem do Wielunia i oczywiście zgubiłem się, przy sobie nie miałem żadnej mapy. Kompletnie nie miałem pojęcia gdzie jest ulica Sadowa na której ma się odbyć start maratonu. Zapytałem się przypadkowego przechodnia o tą właśnie ulicę i pojechałem na miejsce. Okazało się, że w tym miejscu kompletnie nic nie ma. Jakieś pole i małe osiedle mieszkalne. Trasa nie była nawet jeszcze oznakowana. Cały mój dzień składał się z jednego wielkiego błądzenia po nieznanych okolicach. Na trasę maratonu nawet nie dotarłem. ehhh, walić to...! I tak i tak bardzo pozytywnie wspominam ten dzień :) Warto czasami odkryć jakieś nowe tereny...
Park w centrum Wielunia :)© Michael4550
Centrum Wielunia :)© Michael4550
Zaczęło padać - czas się schronić i coś zjeść :)© Michael4550
Przestało padać, więc jechałem dalej :)© Michael4550
Ciekawe, czekałem na zielone przez 10 minut...© Michael4550
W drodze do... No właśnie, nawet nie wiedziałem gdzie jadę! :)© Michael4550
Jakaś opuszczona fabryka :)© Michael4550
Przez to błądzenie, znowu dotarłem do centrum miasta...© Michael4550
Potem jechałem wzdłuż torów kolejowych :)© Michael4550
Przy krzyżu skręciłem w lewo i już wiedziałem gdzie jestem :)© Michael4550
I w końcu dotarłem na miejsce :)© Michael4550