ahhh co za piękne widoki, te góry, to świeże powietrze, te przecudowne tereny i jakże gigantyczne i wkurzające błoto które nad powitało w Polanicy-Zdroju. Trasa bardzo ładna, malownicza i w niektórych odcinkach nawet trudna. Nie zapomnę tego bólu nadgarstków po wjechaniu na metę. Rowerem trzepało tak mocno, że aż koszyk z bidonem mi się odkręcił... No i wreszcie doczekałem się tych bardzo szybkich zjazdów, normalnie czułem że żyje! :) Wielki plus dla Polanicy.
Też tak się zastanawiam dlaczego nie jeździcie z ojcem MEGA. MINI to dystans dla matek z dziećmi ;) Jeśli chodzi o filmik to postaraj się pokazać zjazdy i podjazdy (inny podkład muzyczny) słuchanie przez cały czas tego samego utworu jest bardzo nudne. Reszta oczywiście ok te wstawki bez muzyki też ekstra wyszły są bardzo naturalne ;)
Może w przyszłym roku zacznę na MEGA śmigać :) Pracuje nad kondycją... W Piechowicach będę :) Będę też w Krakowie, Świeradowie, Śnieżce (o ile uruchomią zapisy), Jeleniej Górze, Poznaniu, Ustroniu i Karpaczu, no i oczywiście we Wieluniu :)
extra filmik, świetny podkład - naprawdę fajnie to wychodzi :) Szkoda, że nie śmigasz Mega. Pozdrawiam i powodzenia na trasie. W Piechowicach też będziesz ?
Rowery kręciły mnie od zawsze. Pamiętam jeszcze moje czasy dzieciństwa kiedy posiadałem mój ukochany zielony rower, którym codziennie jeździłem po okolicznym parku. Dopiero w 2008 roku przerodziło się to wszystko w głęboką pasję, bez której trudno mi się obejść. Uwielbiam przemierzać długie trasy, czuje się wtedy niesamowicie szczęśliwy i wolny. Moim zdaniem rower to coś więcej niż tylko rama i dwa koła. Każdy rower ma duszę, swój własny charakter jazdy i tą małą iskierkę dzięki której aż chce się jeździć.
"Życie bez roweru powoduje raka i choroby serca"