Test nowych opon na mokre
Niedziela, 30 maja 2010
· Komentarze(0)
Ostatnio pisałem o trzech oponach na trudniejsze warunki. Wszystkim tym którzy pomogli mi w wyborze opon, serdecznie dziękuję :) Wybrałem Geax'y Gato Kevlar 1.9... Wybrałem mniejszy rozmiar opon, ponieważ w błocie lepiej zachowuje się opona węższa niż szersza (łatwiej przecina kałużę itp.)
Dzisiaj zrobiłem test. Był to krótki odcinek drogi, trochę piachu, miękkiego podłoża, krótkich podjazdów, ścieżek wyłożonych kamieniami oraz asfalt... Wszystkiego po trochu.
Zacznę od piachu:
Opona zachowuje się bardzo dobrze. Najlepiej jechać szybciej i na twardszym przełożeniu, bo inaczej rower zaczyna "tańczyć"...
Miękkie podłoże (małe błotko):
Idealnie! Rower jedzie tam, gdzie chcę żeby jechał... Opony minimalnie się zapchały, ale po przyśpieszeniu szybko się oczyściły.
Podjazdy (korzenie itp.):
Szybko i sprawnie wkulał się na szczyt. Wystające korzenie nie robiły na nim wrażenia. Opony dobrze chwytają każdą przeszkodę.
Kamienie:
Dzisiaj jechałem po nieubitych kamieniach takie jakie są na torach kolejowych. Powiem jedno - spokojnie mogłem przyśpieszyć i jechać dużo szybciej niż na moim drugim komplecie kół w tych samych warunkach. Jechał bardzo pewnie...
Asfalt:
Masakra! Ja chyba czołgiem jechałem. Opony wydają bardzo nieprzyjemny odgłos... Zbliżony do tego z gąsienic czołgu z II wojny światowej :D Na mokrym asfalcie i betonie opony sobie nie radzą kompletnie. Ślizgają się jak na lodzie.
Poniżej kilka zdjęć. Niestety na trasie nie zrobiłem żadnego zdjęcia bo byłem bardzo skupiony testowaniem nowych laczków :)
Musiałem go potem umyć bo był zawalony błotem.
Geax Gato :)
Asymetryczny bieżnik Geax'ów :)
W sobotę nasz team wystartował w zawodach "Poland Bike" w Łukowie. Niedługo dodam wpis wraz ze zdjęciami z tego dnia. A także podam wyniki, gdyż tego dnia zdobyliśmy nasz pierwszy złoty medal :)
Dzisiaj zrobiłem test. Był to krótki odcinek drogi, trochę piachu, miękkiego podłoża, krótkich podjazdów, ścieżek wyłożonych kamieniami oraz asfalt... Wszystkiego po trochu.
Zacznę od piachu:
Opona zachowuje się bardzo dobrze. Najlepiej jechać szybciej i na twardszym przełożeniu, bo inaczej rower zaczyna "tańczyć"...
Miękkie podłoże (małe błotko):
Idealnie! Rower jedzie tam, gdzie chcę żeby jechał... Opony minimalnie się zapchały, ale po przyśpieszeniu szybko się oczyściły.
Podjazdy (korzenie itp.):
Szybko i sprawnie wkulał się na szczyt. Wystające korzenie nie robiły na nim wrażenia. Opony dobrze chwytają każdą przeszkodę.
Kamienie:
Dzisiaj jechałem po nieubitych kamieniach takie jakie są na torach kolejowych. Powiem jedno - spokojnie mogłem przyśpieszyć i jechać dużo szybciej niż na moim drugim komplecie kół w tych samych warunkach. Jechał bardzo pewnie...
Asfalt:
Masakra! Ja chyba czołgiem jechałem. Opony wydają bardzo nieprzyjemny odgłos... Zbliżony do tego z gąsienic czołgu z II wojny światowej :D Na mokrym asfalcie i betonie opony sobie nie radzą kompletnie. Ślizgają się jak na lodzie.
Poniżej kilka zdjęć. Niestety na trasie nie zrobiłem żadnego zdjęcia bo byłem bardzo skupiony testowaniem nowych laczków :)
Musiałem go potem umyć bo był zawalony błotem.
Geax Gato :)
Asymetryczny bieżnik Geax'ów :)
W sobotę nasz team wystartował w zawodach "Poland Bike" w Łukowie. Niedługo dodam wpis wraz ze zdjęciami z tego dnia. A także podam wyniki, gdyż tego dnia zdobyliśmy nasz pierwszy złoty medal :)