Sołacz + Kruszewnia + Malta = udar słoneczny!

Poniedziałek, 28 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Tego dnia, była przepiękna pogoda. Pełne słońce, ani jednej chmurki na niebie i oczywiście idealne samopoczucie... Tak więc, spakowałem plecak (dętka, narzędzia i dodatkowa butelka wody), zabrałem aparat fotograficzny, przebrałem się i ruszyłem w drogę. O 11:00 byłem już na trasie. Bardzo szybko dojechałem do Parku Sołackiego (poznański Sołacz) i od razu po dotarciu wyjąłem aparat i zacząłem robić zdjęcia. Możecie mi wierzyć, to jest piękne miejsce...

Przepiękny Park Sołacki © Michael4550


Poznańskie tramwaje mają jednak urok - Sołacz © Michael4550


A dookoła, pełno zieleni... © Michael4550


To chyba jedyny, najmądrzejszy i najładniejszy gatunek kaczki występujący w Polsce - oczywiście bez podtekstów politycznych :D (zapewne spora ilość osób poprze moje sformułowanie na ten temat) :D
Kaczka pływająca w tamtejszym stawku © Michael4550


W drodze powrotnej zahaczyłem jeszcze o rynek w Poznaniu. Potem przejechałem koło Malty i wracałem standardową trasą. Jeszcze przed Zalasewem (na wysokości Nowej Wsi Poznańskiej) skręciłem w stronę Garbów i Kruszewni.

Moja Adrenalinka :) © Michael4550


Jeszcze przed Kruszewnią skręciłem na "szybką" drogę do domu. I w ten sposób zakończyłem wyczerpujący trening...

No i stało się, w nocy przeżywałem męki... Dostałem strasznej gorączki (jakieś 40 stopni), strasznie mnie mdliło, było mi strasznie słabo, miałem mroczki przed oczyma. Za dnia miałem stan podgorączkowy i mimo upału nie uroniłem ani jednej kropli potu. Potem dowiedziałem się, że to są właśnie typowe objawy udaru słonecznego.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa otaja

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]